niedziela, 5 lutego 2012

Rozdział 8

Perspektywa Katie
Ciągle jestem w szoku, to co zrobił Michael na prawdę przesadził. Roxane bardzo to przeżyła, widać że Niall jest dla niej bardzo ważny tylko biedna nie zdaje sobie sprawy że on czuje do niej coś więcej, będę ją nakierowywać na to żeby się sama domyśliła. To Niall w końcu najbardziej jej się podoba. Jestem zdziwiona że odzywała się też do Louisa, ale przed nim trudno jest się nie otworzyć. Uśmiechnęłam się. Ciekawa jestem czemu Roxane porwała dzisiaj Nialla. Jak wrócił do domu tylko wpadł szybko i do tej pory siedzi w pokoju nawet nie zszedł na kolacje. Właśnie nie zszedł na kolacje idę z nim pogadać. Zabrałam rękę Harrego z mojego ramienia i wstałam.
-Gdzie idziesz '?'
-Do Nialla muszę z nim pogadać- nie odpowiedział kiwnął głową i pocałował mnie w policzek. Udałam się do pokoju blondyna. Gdy szłam Louis mi się przyglądał. Zapukałam do drzwi pokoju Nialla.
-Proszę-powiedział. Weszłam do pokoju. Siedział na środku łóżka patrząc się w ścianę.
-Chciałam pogadać. Martwię się, wszedłeś do domu i nawet na kolacje nie zszedłeś co się stało '?'
-Ta, gadałem z Roxane
-No i o czym tak gadałeś- zapytałam siadając obok niego. Już chciał mi odpowiadać ale przypomniałam sobie,że Louis mi się przyglądał. Zatkałam mu usta ręką spojrzał na mnie jak na idiotkę. Pokręciłam głową i po cichu wstałam podchodząc do drzwi. Szybko je otworzyłam do pokoju wpadł Louis i Harry.
-No proszę Louisa się spodziewałam ale nie ciebie- powiedziałam patrząc na Harrego. Posłał mi ten swój słodki uśmiech.- A teraz wynocha i tylko przyłapie któregoś z was no podsłuchiwaniu to dla każdego będzie inna kara ale równie okropna- spojrzeli po sobie i zaczęli zbiegać po schodach- Będziemy grzeczni- jeszcze tylko krzyknęli. Uśmiechnęłam się pod nosem i zamknęłam drzwi znów siadając obok Nialla.-Możesz kontynuować-powiedziałam. Uśmiechnął się.
-A więc powiedziałem jej to
-Na prawdę '?' no nie wierze i jak zareagowała opowiadaj '!'- już chciał odpowiedzieć ale usłyszeliśmy szepty pod drzwiami. Pokręciłam głową już myślałam nad karą. Znów otworzyłam drzwi ale tym razem do pokoju wlecieli Liam i Zayn- Nie no żartujecie prawda w tym domu nie można spokojnie porozmawiać-prawie krzyczałam. Po chwili do pokoju wpadł Harry i Louis. Kręcili głową patrząc na dwójkę 'podsłuchiwaczy'
-Panowie nie wolno podsłuchiwać-powiedział z chytrym uśmiechem Lou
-No chyba żartujecie sami nas wysłaliście żeby uniknąć kary- zbulwersował się Zayn. Razem z Niallem wybuchliśmy śmiechem. Tarzaliśmy się po łóżku. W końcu ogarnęliśmy.
-Panowie powiem tylko tyle cała wasza czwórka nie uniknie kary wymyśloną przeze mnie i Nialla- powiedziałam z uśmiechem na ustach.
-A my za co? nawet nie wiemy o co chodzi ,co jej powiedział- zapytał Liam
-Za to że zgodziliście się pomóc tej dwójce- tu pokazałam Lou i Harrego- i że w ogóle podsłuchiwaliście.
-Powiedziałeś jej barwo stary-powiedział Louis. Niall uśmiechnął się.
-Ale co do cholery- zapytał Zayn
-Nasz kochany Niall powiedział Roxane że się w niej zakochał-powiedział Harry jak zawsze bezpośredni. Zayn i Liam wytrzeszczyli oczy.
- Stary brawo- pochwalił Nialla, Zayn.
-No tak powiedziałeś jej ale gdy przyszedłeś do domu zaszyłeś się w pokoju i nie zszedłeś na kolacje czyli mam tylko jedno pytanie co cię gryzie, albo jak zareagowała- powiedział Liam. Tak on zawsze był sprytny. Ja nawet nie wpadłam na ten pomysł że coś mogło źle pójść.
-No właśnie nic nie powiedziała, nie wiem już co myśleć-jęknął chowając twarz w poduszkę
-Na pewno jest zadowolona i będziecie razem-powiedział Lou. Niall spojrzał na mnie niepewnie zapewne szukając potwierdzenia na słowa Louisa, ale nie mogłam go okłamać że wszystko będzie dobrze. Kiedyś  mówiła że jak by miała wybór był by to Niall, ale odkąd jest w Londynie nie rozmawiałyśmy o tym i miała chłopaka o po tym co ten 'chłopak' zrobił nie rozmawiałyśmy więc nie wiem co czuje do Nialla. A za nią trudno nadążyć tyle wiem.
-Nie potwierdzę ci słów Lou i dobrze o tym wiesz. Znam ją i wiem że jesteś dla niej ważny ale na prawdę nie wiem czy aż do tego stopnia-powiedziałam to i po tych słowach zeszłam na dół. Ubrałam kurtkę i buty i poszłam w stronę domu Roxane. Jestem na sto procent pewna że mnie teraz potrzebuje i ja zamierzam jej pomóc.

Perspektywa Roxane
Siedzę właśnie na dachu budynku gdzie zabrał mnie dzisiaj Lou i już wiem że ten budynek jest moim ulubionym miejscem. Nie wiem co mam myśleć owszem lubię Nialla i to bardzo ale czy to coś więcej '?'. Naprawdę trudno jest mi to określić. Patrze na panoramę Londynu i rozmyślam. Moje rozmyślania zamieniają się w marzenia i w nich nie zjawia się nikt inny jak sam Niall. To chyba musi coś oznaczać. Ktoś mnie złapał za rękę. Odskoczyłam okazało się że to Katie.
-Nawet nie wiesz jak mnie przestarszyłaś co tu robisz- zapytałam
-Przepraszam ale jakoś tak wyszło i szukam cię
-Znalazłaś-powiedziałam przyglądała mi się. Rzuciłam się jej w ramiona- proszę pomóż ja nie już nie wiem co czuje
-Po to tu jestem żeby pomóc
-Ja bardzo lubię Nialla ale nie wiem czy się w nim zakochałam czy chce z nim być
-Powiem ci tylko tyle naprawdę się z nim za przyjaźniłaś. Spędzaliście dużo czasu razem nawet jak wszyscy razem spędzaliśmy czas ty z Niallem byliście ciągle razem. Po tym waszym pocałunku na imprezie pozwoliłaś mu się odprowadzić a to przez niego pokłóciłaś się z Michaelm jeszcze mu podziękowałaś. Po tym co zrobił Michael zbliżyliście się jeszcze bardziej. Teraz zadam pytanie tylko żeby się upewnić. Myślisz o nim '?'.-patrzałam na nią. Jest niesamowita rzuciłam się jej w ramiona
-Dziękuje, dziękuje-powtarzałam, wyswobodziłam się z jej uścisku i zaczęłam ją ciągnąć na dół. Zaśmiała się. Okazałało się że na dole stoi Louis obok swojego auta. Spojrzałam na Katie.
-No co on mi powiedział gdzie będziesz. - uśmiechnęłam się i podbiegłam do Louisa rzucając mu się w ramiona.
-Do waszego domu szybko proszę-powiedziałam. Zaśmiał się otworzył mi drzwi potem Katie i po chwili jechaliśmy do domu. Tak teraz już to wiem od początku zakochałam się w tym uroczym blondynie. To przez niego tak szybko zapomniałam o Michaelu i bez trudu o nim myślę a to dlatego że się w nim zakochałam.Dojechaliśmy do domu nareście już chciałam być w ramionach Nialla. Wyleciałam szybko w stronę drzwi i spróbowałam otworzyć, zamknięte, zaczełam dzwonić do drzwi
-Co ta miłość robi z człowiekiem-powiedział Lou
-Słyszałam-odpwiedziałam- a teraz łaskawie otwórz drzwi-podszedł i otworzył. W domu było ciemno i cicho. Katie spojrzała na zegarek.
-O matko nie było nas 3 godziny no przynajmniej mnie-powiedziła
-Gdzie ich do cholery wcieło-powiedziałam
-Zadzwonie do Harrego-powiedział Louis. Po chwili już dzwonił
-Gdzie wy jesteście- zapytał. Przysłuchwiałam się temu co mówi.
-Że gdzie go zabraliście pojebało was czy co -zaczął krzyczeć- no brawo za inteligencje bo właśnie jestem tu z Roxane która miała zamiar coś oznajmić Niallowi a wy go zabraliście na impreze -po tych słowach się rozłączył
-No to jedziemy do nich-powiedziałam.
-Ta tylko dobrze wiedzieli że dobrze by było gdyby nigdzie go nie zabierali. W sumie to nigdzie iść nie chciał, ale cóż musimy jechać do nich-Po 15 minutach wchodziliśmy do klubu. Rozglądałam się za moim blondynem. Znalazłam ale zobaczyłam coś co nigdy zobaczyć nie chciałam. Niall obściskiwał się z jakąś laską. Czas stanął w miejscu a łzy zaczeły mi spływać po policzkach. Stałam i patrzałam. Dlaczego w ogóle zrobiłam sobie nadzieje '?' przecież nie byliśmy jeszcze razem nawet nie miałam prawa nazywać go 'moim'.Chociaż nic po jego wyznaniu nie powiedziałam, ale powiedział a przynajmniej wywnioskowałam to z jego wypowiedzi że zaczeka na moją decyzje i na mnie. Odwróciłam się i zaczełam jak najszybciej iść w stronę wyjścia.Pech chciał że wyszłam tylnym wejsciem. Na szczeście nikogo nie było. Usunełam się po ścianie i płakałam. Po jakiś 10 minutach, ktoś wyszedł. Otarłam łzy, spojrzałam kto to. To był Zayn, szybko do mnie podbiegł
-Roxane przepraszam nie powinniśmy go zabierać na ta imprezę to tylko nasza winna, za dużo wypił nie wie co robił, wybacz mu- spojrzałam mu w oczy
-Jak by mu na mnie zależało to by tego nie zrobił-powiedziałam szorstko wyrywając się mu i udając jak najdalej tego klubu. Pobiegł za mną.
-Roxane jemu na prawdę bardzo zależy
-Zależy '?' to gdzie on teraz do cholery jest, bo jeszcze chwilę temu obściskiwał się z inną i masz racje to też wasza winna ale głównie jego- wykrzyczałam mu w twarz zamurowało go.- więc proszę cie po raz drugi i ostatni zostaw mnie do cholery w spokoju '!'-patrzał na mnie i nie wiedział co powiedzieć  po chwili mnie przytulił. Zaczełam mu się wyrywać czy tak trudno zrozumieć, że chcę być sama '?' w końcu uległam przestałam się wyrywać i płakałam. Wziął mnie na ręce i zaczął gdzieś iść nie obchodzi mnie gdzie. Po dość długim spacerze znaleźliśmy się u nich w domu. Zaniósł mnie do siebie do sypialni i położył na łóżko.Przyznam że jestem wyczerpana
-Proszę cię ostatni raz. Chociaż spróbuj mu wybaczyć to nie jego wina naprawdę-powiedział i pocałował mnie w czoło. Po chwili już prawie zasnełam. Słyszałam jeszcze że mówi komuś że jesteśmy w domu...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
I jak tam wrażenia po 8 rozdziale ?
 Przepraszam za jakieś błedy jeśli się znalazły ^^

10 komentarzy:

  1. S U P E R ^^ czekam na kolejny <3 A.

    OdpowiedzUsuń
  2. głupi chłopcy nooo! nie no, ale niedomyślni. -.- ehrh, mam nadzieję że Roxane wybaczy Niallerowi. :<

    OdpowiedzUsuń
  3. No i co ten Niall najlepszego zrobił ?! Mam nadzieję, że Roxane i Niall będą razem. :D
    Czekam na nn. <3

    http://i-wanna-save-your-heart.blogspot.com/ Nowy ! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ty się pytasz o wrażenia???
    to jest BOSKIEEEEEEEE
    PROSZĘ dodaj następny bo ciekawość mnie zrzea...
    ♥♥(lovciam ten blog:D)♥♥

    OdpowiedzUsuń
  5. No tak Roxane i Niall muszą być razem :D czekam na kolejny , a ten jest genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. tak! Roxy i Niall razem! ^^
    i paczaj do mnie na nowy rozdział! :>
    http://iloveharryandtwixes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. fajne. Roxy i Niall!!<3
    A wpadni na mojego bloga wkońcu dodałam nowe rozdziały http://historiapsiapsiulek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. o weź! zajebisty! <3
    ej ale niech ona bd z Niall' em niech mu wybaczy weź jakie napięcie <3

    OdpowiedzUsuń
  9. zajebisty <3 tylko niech ona Niallowi wybaczy ;*. Kiedy kolejny rozdział ?

    OdpowiedzUsuń